Do tej pory robiłam drożdżówki z karmelem albo dżemem, ale ostatnio znalazłam kilka przepisów na ciastka i bułeczki z makiem. Przepis prosty, jedyne co trochę komplikuje sprawę to mielenie maku, ale można kupić też gotową masę makową. Drożdżówki idealnie pasują na słodkie śniadanie czy podwieczorek z kawą.
- 80 gr masła
- 500 gr mąki pszennej
- 25 gr świezych drożdży
- 70 gr cukru
- 250 ml mleka
- szczypta soli
- 250 gr maku
- 50 gr rodzynek
- 20 ml rumu
- 2 łyżki miodu
- 100 gr drobno posiekanych orzechów włoskich
- 2 łyżki masła w temperaturze pokojowej
- szczypta cynamonu
- Wpierw przygotowuję zaczyn. Podgrzewam mleko, do mleka dodaję łyżkę cukru, 2 łyżki mąki i drożdże. Mieszam wszystkie składniki i zostawiam w ciepłym miejscu by drożdże zaczęły działać.
- Na patelni rozpuszczam masło i czekam aż wystygnie. Do miski przesiewam mąkę, dodaję cukier, zaczyn drożdżowy i rozpuszczone masło. Wszystko mieszam razem i wyrabiam ciasto.
- Ciasto odkładam do miski i zostawiam w ciepłym miejscu na 1,5 godziny żeby wyrosło.
- Gdy ciasto wyrośnie jeszcze chwilę je wyrabiam i rozwałkowuję je na cienki placek na oprószonej mąką stolnicy.
- Rodzynki zalewam rumem.
- Mak zalewam niewielką ilością wody i gotuję około 20 minut. Mak mielę trzykrotnie, następnie dodaję cukier, miód, cynamon, orzechy i rodzynki.
- Mieszam wszystkie składniki. Dodaję dwie łyżki masła i mieszam aż do momentu połączenia się wszystkich składników.
- Ciasto smaruję masą i zawijam w roladę. Kroję na około 2 cm kawałki (bez obaw jeszcze urosną) i kładę na wyłożoną papierem blachę z zachowaniem dość sporych odstępów miedzy jedną a drugą drożdżówką.
- Odstawiam jeszcze na około 10 minut, a potem wierzch każdej drożdżówki naciskam trzonkiem noża i smaruję białkiem zmieszanym z mlekiem. Wstawiam na około 15 minut do piekarnika nagrzanego do 200 stopni.
- Smacznego!