Dawno mnie tu nie było .. Przepisów co prawda się trochę uzbierało ale przez ostatnie 2 tygodnie byłam na diecie warzywno-owocowej i generalnie każde wspomnienie innego jedzenia dosłownie ciekła mi ślinka.
Dzisiaj przepis zaczerpnięty z książki Lubię to.. polecam każdemu kto kocha podróże i dobre jedzenie. Książka jest pięknie wydana, zdjęcia jedzenia zaś wyglądają niesamowicie kusząco. Bananowiec to drugi przepis z tej książki ale myślę, że będzie ich jeszcze sporo. Bananowiec w smaku przypomina pudding to dość ciężkie i mokre ciasto, najlepsze gdy macie gości, u nas w dwie osoby mieliśmy problem by je całe spałaszować
Składniki
- 8 dojrzałych bananów
- 20 gr cukru pudru
- 50 ml rumu
- 5 jajek
- 150 ml mleka kokosowego
- 200 ml mleka zagęszczonego
- 100 gr masła
- 150 gr mąki pszennej
- 100 gr gorzkiej czekolady
Sposób przygotowania
- Ciasto robiłam w tortownicy o średnicy 20 cm. Tortownicę smaruję tłuszczem i oprószam mąką.
- Pokrojone w plasterki banany (6 sztuk) wkładam do miski, dodaję cukier puder i rum, mieszam i odstawiam na 15 minut.
- Roztrzepuję jajka, dodaję mleko kokosowe i zagęszczone, roztopione i przestudzone masło i mieszam razem. Dodaję mąkę i mieszam do uzyskania jednolitej masy.
- Następnie dodaję banany i posiekaną czekoladę i delikatnie mieszam.
- Wylewam do formy i na górę ciasta kładę pokrojonego wzdłuż w plastry banana. Piekę w piekarniku nagrzanym do 190 stopni przez 60 minut. Po upieczeniu zostawiam do ostygnięcia w piekarniku przy uchylonych drzwiczkach.